www.bitwa.fora.pl

baryla707

dlatego uwazam ze powinno sie poprawic troche system bitewny , niech beda przypadki losowe dowodcy niech daja dodatkowe bonusy , czy teren rowniez ale zeby nie bylo nonsesownych rozstrzygniec , kurde dajcie mozliwosc zakupu lusterek skoro strzelaja tylem do przeciwnika , moze lusterka troche pomoga w celowaniu

Cena fregaty i szkunera tez jest szokujaco rozna , wogole nie oplaca sie kupowac fregaty bo przeciwnik za te sama cene kupi tyle szkunerow ze czapkami nakryje , zreszta fregata to pozniejszy czas teraz to chyba powinienen byc galeon

tomusdrw

Moim zdaniem system bitewny działa obecnie całkiem sprawnie, tylko po prostu nie jesteście świadomi od jak wielu czynników zależą obrażenia jednostek.

Kluczowe wydają się być te linie:

end

Baryla, gdybys zaatakowal ture wczesniej byś wygrał - bo nie dotarłbym tam wojskami.
Nie spojrzałeś na wysokość pola które atakowałeś i na to, że przeniosłem tam stolicę.

baryla707

co za bonusy jakies , czytaj 78k kanonierow zadalo straty 143k a 68k kanonierow zadalo straty 8milionow , no kurde kule chyba tak samo lataja , chyba ze moje w cudzym powietrzu dostaja jakiejs innej rotacji ? jego dowodca to geniusz przewyzszajacy znanych dowodcow a moj byl umyslowo chory i jeszcze w kolysce

Krystian

Mam pytanie. jeżeli na prowin cji którą chce zdobyć jest wieża strażnica to co musze mieć aby ją zdobyć? Bo ostatnio mam pare buntów wysłałem na niektóre prowincje nawet 1000halabard. i nikt nie przezył a wrogia armia to kilku kosynierów...

tomusdrw

@Krystian: poczekaj, niech zgadnę: więcej halabard?
@Baryla: Oczywiście, że kule latają tak samo, ale po pierwsze liczą się typy jednostek (tego w poprzednim moim wywodzie nie uwzględniłem, a ty uparcie porównujesz obrażenia przeciwko różnym typom), a po drugie to, weź trochę ochłoń po tej przegranej i zastanów się czy, aby na pewno nie poświęciłeś za mało czasu na zaplanowanie ataku (mogłeś wysłać szpiegów, żeby przejęli wojska lub wzniecili bunty, zaatakować jakieś boczne prowincje itp.). Po trzecie zamiast tak uparcie studiować loty kul poczytaj trochę o historycznych zwycięstwach i strategii.

Pozdrawiam,
Tomusdrw

Krystian

Już nie ważne ;p

baryla707

kolejna bitwa bez sensu 260k przegralo z kretesem , powtazam z kretesem czyli zadajac znikome straty z 45? k , jasne ze mam na mysli rozne jednostki , w koncu jego kanonierzy strzelali 4 razy pod rzad do roznych moich i zawsze bylo 8 milonow zadanych strat , owszem rozne byly bitwy w historii ale to gra i tak nie calkiem mozna porownywac , kurde moich 12 strzela i przypadkiem trafia jednego w palec a jego 10 strzela i zabija 30 to ciekawe musi byc , uwazam poprostu ze te wspolczynniki nie sa wywazone i daja za duze bonusy , i nie ucz mnie historii bo znam ja calkiem niezle i calkiem mozliwe ze lepiej

end

Znowu nie spojrzałeś na to że przeniosłem stolicę, miałem armaty, i bonus wysokości... No i czemu nie zaatakowaliście równo z masterkiniem? Tak szczerze bałem się tego ataku, ale starałem się go właśnie tak zorganizować byście mnie w "Szkuner" zaatakowali - najwyższe w okolicy było, i tam ściągałem wojska, omijając Wasze - musiałem przez to nowe prowincje zajmować Smile

raport z tej bitwy dla osób postronnych: [link widoczny dla zalogowanych]

tomusdrw

@Baryla: Z pewnością znasz historię lepiej, ja zawsze byłem z niej słaby, ale pisząc to o tych bitwach nie chciałem wytknąć Twojej nieznajomości historii, ale po prostu zasugerować, że wiele było bitew, w których nie sama liczebność wojsk miała znaczenie. Myślałem, że nie będę musiał tego nikomu tłumaczyć, ale jak widzę nie obyło się.

Co do bitwy, to przestudiowałem ją dokładnie i przebieg jest jak najbardziej prawidłowy. End miał więcej oddziałów, więc Twoje oddziały zaczęły je niszczyć, ale na szczęście Enda zanim zaatakowane zostały armaty czy wozy bojowe (nota bene: dwie (chyba) najdroższe, więc zapewne jedne z najsilniejszych jednostek), zdążyły narobić niezłego spustoszenia w Twojej armii. I znowu duże znaczenie miał tutaj też bonus wysokości. Chyba nie negujesz znaczenia wysokości prowincji i jej wpływu na obronę? Przecież nie trzeba nikomu tłumaczyć dlaczego np. klasztory były budowane w wysokich górach i jak to wpływało na ich warunki obronne.

Pozdrawiam,
Tomusdrw

baryla707

ja rozumiem ze sa bonusy w grze , twierdze tylko ze za duze , jakim zdobywcom przeszkadzalo ze dane terytorium jest stolica ? inaczej walczyli ? niech beda bonusy bo to gra i jakos trzeba to oddac , tylko rozsadnie , jak tak czepiac sie historii to gdzie byla bitwa ze cala armiia ulegala likwidacjii ? tak tak siuxowie wycieli wszystkich zolnierzy Custera czy wczesniej podczas wojny Czerwonej Chmury oddzial liczacy 160 zolnierzy ktora tez nazywa sie bitwa

tomusdrw

Być może tak było, jak pisałem nie znam na tyle historii. Co do stolicy to wydaje mi się, że po prostu stolica jako ostatni bastion powinna być łatwa w obronie (być może w grze zrobić ją droższą w przenoszeniu), gdzie dodatkowo były większe morale oraz być może chodzi o to, że stolica powinna być najbardziej rozbudowana. Co do całkowitego rozgromienia armii, to ciężko w grze, która jest z założenia turowa podejmować jakieś decyzje w trakcie trwania bitwy. Gdyby bitwy trwały dłużej (obecnie chyba powyżej 20 tur walki) to wtedy można podejmować jakieś działania pomiędzy przeliczeniami tur - może własnie to jest rozwiązaniem problemów z bitwami: niech trwają prawie zawsze więcej niż jedną turę, wtedy w trakcie bitwy będzie można podejmować jakieś decyzje, ale znowu łatwiej się będzie bronić, bo będzie można przysłać posiłki lub zwerbować nowe jednostki.

Pozdrawiam,
Tomusdrw

baryla707

co do przenosin stolicy to jakos nie zauwazylem tego przeniesienia , co do jednostek to skoro sa naj[lepsze, drozsze] to kazdy rozsadny czlowiek atakowalby je w pierwszej kolejnosci , wiem ze byly bitwy w ktorych liczniejszy przegrywal ale to gra i niech przegrywa tez tylko bardziej sensownie , wiadomo ze z gory latwiej sie bronic ale kto wysyla kosynierow po odkrytym stoku pod ogien armat czy kanonierow jako wiazanie czesci sil i proby obejscia owszem mozna jakos to wytlumaczyc , moze niech obie strony atakuja sie rownoczesnie , znaczy wszystkie oddzialy i wtedy wliczac bonusy nawet obecne

kolar

Ciągle staramy się wyważyć parametry i jednocześnie dodawać nowe - to sprawia, że gra ciągle pod tym względem jest niedoskonała a sam mechanizm bitew nie jest zbyt realistyczny. Niestety jak na razie nie mamy pomysłu na (prosty!) model bitwy. (Nie mówiąc już o tym, że trzeba mieć czas to zaimplementować).

Ten mechanizm, który jest, powinno się dać wyważyć, więc będzie to zmierzać ku lepszemu. Rzeczywiście obecnie bonusy mogą być olbrzymie ale to tylko zachęta do dokładnego przemyślenia każdego ataku (myśląc przy tym o grze a nie o tym jak wyglądałoby to w rzeczywistości)